W Tajlandii rozpoczęły się FIVB Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej kobiet. Reprezentacja Polski start w czempionacie zainaugurowała wygranym 3:1 meczem z Wietnamem.
Mamy bardzo dobre wspomnienia z Tajlandii, bo to tu w ubiegłym roku zdobyłyśmy medal VNL. Wiemy, że nasza droga nie będzie łatwa, ale damy z siebie wszystko i będziemy walczyć o jak najlepszy wynik. Przed nami mecz z Wietnamem, którym rozpoczniemy mistrzostwa świata. Jesteśmy naprawdę podekscytowane i nie możemy się doczekać.
- powiedziała Agnieszka Korneluk, kapitan reprezentacji Polski.
Polska – Wietnam 3:1 (23:25, 25:10, 25:12, 25:22)
Stefano Lavarini wielokrotnie podkreślał, że w związku z niewielką ilością informacji o reprezentacji Wietnamu najważniejsza będzie komunikacja na boisku i reagowanie na bieżące sytuacje. Tego troszkę zabrakło w pierwszym secie, w którym Biało-Czerwone nie nadążały za szybką grą Wietnamek. Rywalki grały za to bez kompleksów, aktywnie w obronie, czego brakowało na polskiej stronie boiska. Dodatkowo Polki popełniały sporo własnych błędów, które niepotrzebnie komplikowały ich sytuację. Od połowy seta to polskie siatkarki musiały gonić wynik i choć w końcówce zanotowały serię punktową, to i tak nie uniknęły autowych ataków. Ostatecznie to Azjatki, niespodziewanie cieszyły się z wygranej na otwarcie.
Druga partia pokazała, że jej poprzedniczkę można było potraktować jako formę rozpoznania przeciwnika. Reprezentacja Polski zagrała znacznie lepiej i wyeliminowała większość mankamentów z inauguracyjnej odsłony. Nareszcie oglądaliśmy skuteczną grę w ofensywie i punktowe bloki. Zawodniczki Stefano Lavariniego ryzykowały w polu serwisowym i to właśnie skuteczna zagrywka Martyny Łukasik zamknęła tego seta, przypieczętowując zwycięstwo Polek 25:10.
W trzecim secie bardzo dobrze grała Magdalena Stysiak, która atakowała z 70-procentową skutecznością i to ona była najczęstszym wyborem Katarzyny Wenerskiej. Atakująca reprezentacji Polski dokładała także punkty w bloku. Ta partia przebiegała pod pełną kontrolą Polek, które nie dały rywalkom szans na nawiązanie walki i to one wygrały tę część meczu 25:12 i wyszły na prowadzenie w tym spotkaniu.
Czwartą partię bardzo dobrze otworzył Wietnam (5:1), jednak Biało-Czerwone szybko odrobiły stratę. Od tego momentu nie brakowało emocji, a gra toczyła się punkt za punkt. Dopiero w drugiej części seta Polkom udało się odskoczyć od rywalek i przejąć inicjatywę. Stefano Lavarini zdecydował się na zmiany i wprowadził na boisko Malwinę Smarzek i Marlenę Kowalewską. Mimo krótkiego zrywu Wietnamek, nasze siatkarki nie dały sobie odebrać prowadzenia i zamknęły mecz w czterech setach.
Najwięcej punktów na koncie zapisała Magdalena Stysiak (28). Dwucyfrowym bilansem mogły pochwalić się także Martyna Łukasik (17), Agnieszka Korneluk (16) i Martyna Czyrniańska (12).
Niedziela jest dla reprezentacji Polski dniem wolnym od gry. Polki wrócą na boisko w poniedziałek i zmierzą się z Kenią.
Polska: Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Martyna Łukasik, Martyna Czyrniańska, Katarzyna Wenerska, Magdalena Jurczyk, Aleksandra Szczygłowska oraz Marlena Kowalewska, Malwina Smarzek, Justyna Łysiak. Trener: Stefano Lavarini.
Wietnam: Thuy Tran Thi Than, Trinh Hoang Thi Kieu, Trinh Nguyen Thi, Quynh Vi Thi Ngu, Thuy Tran Thi Bich, Oanh Doan Thi Lam, Dang Nguyen Khan oraz Thuy Le Thanh, Thua Vo Thi Kim, Uyen Nguyen Thi. Trener: Tuan Nguyen Kiet.
