Aluron CMC Warta Zawiercie i JSW Jastrzębski Węgiel wykorzystali szansę i wciąż pozostają w walce o finał PlusLigi.
PGE Projekt Warszawa wygrała 3:2 pierwsze spotkanie z Aluronem CMC Wartą Zawiercie na warszawskim Torwarze. W Sosnowcu górą byli zawiercianie, którzy podobnie jak rywale wygrali w tie-breaku i tym samym wyrównali stan półfinałowej rywalizacji. BOGDANKA LUK Lublin pokonała 3:1 Jastrzębski Węgiel w Jastrzębiu-Zdroju, ale we własnej hali nie była w stanie zatrzymać Ślązaków, a tym samym zwycięzcę tej pary również poznamy w sobotę.
Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE Projekt Warszawa 3:2 (25:14, 25:22, 23:25, 22:25, 16:14), MVP: Miguel Tavares Rodrigues. Stan rywalizacji 1:1.
Pierwszy set wysoko wygrali zawiercianie, którzy szanowali piłkę i popełnili stosunkowo mało błędów. Warszawianie tymczasem ryzykowali w polu serwisowym, jednak nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. W drugiej odsłonie w dalszym ciągu skuteczniej grali siatkarze Aluronu i po niespełna godzinie prowadzili już 2:0. Dwa kolejne sety padły łupem warszawian, którzy wreszcie odnaleźli swoją jakość i prezentowali się dobrze przede wszystkim w bloku. Ostatecznego zwycięzcę wyłonił tie-break. Siatkarze ze stolicy byli tylko o krok od zameldowania się w finale, ale po grze na przewagi ta partia trafiła na konto siatkarzy z Zawiercia. Mecz zamknął skuteczny blok Juriego Gladyra. Nagroda MVP otrzymał Miguel Tavares Rodrigues.
BOGDANKA LUK Lublin – JSW Jastrzębski Węgiel 1:3 (29:31, 25:15, 20:25, 22:25), MVP: Łukasz Kaczmarek. Stan rywalizacji 1:1.
Centralnym punktem pierwszego, wyrównanego seta była kontuzja Jakuba Popiwczaka, której libero nabawił się podczas jednej z obron w końcówce tej partii. W miejsce reprezentanta Polski wszedł młody Jakub Jurczyk, który na przestrzeni całego meczu poradził sobie znakomicie. Przez długi czas to starcie sprowadzało się do efektownych ataków Wilfredo Leona i Łukasza Kaczmarka, którzy wywiązywali się z ról liderów swoich drużyn. W trzeciej partii siłę ofensywną jastrzębian wsparł Tomasz Fornal, który dziś nieco dłużej szukał swojego rytmu i był konsekwentnie ostrzeliwany zagrywkami rywali. W czwartej, ostatniej partii oglądaliśmy najpierw skuteczne zagrywki Luciano Vicentina, które pozwoliły jastrzębianom odskoczyć na kilka punktów, a potem serię świetnych serwisów Marcina Komendy, które dały zawodnikom BOGDANKI nadzieję na tie-breaka. Marzenia o dodatkowej partii ukrócił jednak punktowy atak Vicentina. Statuetka dla najlepszego gracza spotkania trafiła do Łukasza Kaczmarka, który zdecydował się oddać ją Jakubowi Jurczykowi – 19-letni siatkarz udźwignął wagę tego meczu w obliczu nieszczęśliwego urazu Jakuba Popiwczaka.
W sobotę czekają nas decydujące mecze, które wyłonią finalistów PlusLigi sezonu 2024/2025. O 14:45 na parkiet wybiegnie para BOGDANKA LUK Lublin – JSW Jastrzębski Węgiel, a o 17:30 rozpocznie się mecz półfinałowy: PGE Projekt Warszawa – Aluron CMC Warta Zawiercie.