Sześć meczów i sześć zwycięstw – taki jest bilans polskich zespołów w rozgrywkach o europejskie puchary. W tym najcenniejszym – Lidze Mistrzów – Aluron CMC Warta Zawiercie, PGE Projekt Warszawa i Jastrzębski Węgiel – zaprezentowały siłę i prowadzą w tabelach swoich grup.
W tegorocznej Lidze Mistrzów gra 20 zespołów podzielonych na pięć grup. Bezpośrednio do ćwierćfinału awansują tylko zwycięzcy grup, a drużyny z drugich miejsc wraz z najlepszym zespołem z trzeciej lokaty zagrają w barażu o ćwierćfinał.
Teoretycznie najsilniejszego rywala mieli siatkarze z Zawiercie. Knack Roeselare regularnie gra w Lidze Mistrzów. Podopieczni trenera Michał Winiarskiego doskonale poradzili z belgijskim zespołem. MVP meczu wybrano Karola Butryna.
Knack Roeselare – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (17:25, 23:25, 23:25)
PGE Projekt Warszawa zmierzył się na wyjeździe z ACH Volley Lublana i nie miał problemów z udokumentowaniem swojej wyższości. Dla stołecznych 16 pkt zdobył Kevin Tillie, który został wybrany MVP spotkania.
ACH Volley Lublana – PGE Projekt Warszawa 1:3 (21:25, 19:25, 26:24, 17:25)
Jastrzębski Węgiel kolejny raz pokazał moc w Lidze Mistrzów. W środę łatwo pokonał Chaumont VB 52, który tylko w pierwszym secie był w stanie nawiązać równą walkę z mistrzem Polski. Młody francuski zespół pokazał, że ma spory potencjał i bardzo dobrego atakującego Pierre Toledo, ale to wszystko było za mało, żeby zagrozić mistrzom Polski.
Chaumont VB 52 - Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 18:25, 20:25)
Broniąca Pucharu CEV Asseco Resovia Rzeszów łatwo pokonała Orion Start Doetinchem i awansowała do kolejnej rundy tych rozgrywek. Tydzień temu w Holandii rzeszowianie wygrali mecz w Holandii, nie tracąc nawet seta. W 1/8 finału czeka na rzeszowian zespół Lvi Praga, który wyeliminował Blue Volley Ostrawa.
Asseco Resovia Rzeszów - Orion Stars Doetinchem 3:0 (25:15, 25:11, 25:17)
Debiutująca w europejskich pucharach BOGDANKA LUK Lublin nie dała szans Maccabi Tel Aviv w 1/32 Pucharu Challenge.
Lublinianie oba mecze z izraelskim rywalem rozegrali w hali Globus. We wtorek trener Massimo Botti od początku posłał na boisko kilku zmienników, m.in. Jakuba Wachnika czy Mateusza Malinowskiego, który został MVP. W rewanżu skład był praktycznie taki sam jak w spotkaniach PlusLigi, z jednym wyjątkiem - zamiast Wilfredo Leona zagrał Mikołaj Sawicki. Kolejnym rywalem BOGDANKI LUK-u będzie francuski zespół Tourcoing Lille, piąty w tamtejszej ekstraklasie w poprzednim sezonie.
I mecz: BOGDANKA LUK Lublin – Maccabi Tel Awiw 3:0 (25:16, 25:11, 25:20)
II mecz: Maccabi Tel Aviv - BOGDANKA LUK Lublin 0:3 (11:25, 16:25, 19:25)