Po dniu przerwy wznowione zostały rozgrywki w mistrzostwach Europy do lat 18 chłopców, które odbywają się w Bułgarii. Polska zagrała z Portugalią, która wcześniej odniosła dwa zwycięstwa po 3:0 z Ukrainą i Austrią. Jednak w spotkaniu z podopiecznymi trenera Jacka Nawrockiego byli zespołem wyraźnie słabszym. W innym spotkaniu tej grupy Francja wygrała z Bułgarią 3:0 (25:22, 25:13, 25:22). Zespoły Francji i Polski awansowały do najlepszej czwórki czempionatu.
Polska – Portugalia 3:0 (25:19, 25:13, 25:17)
W pierwszym secie wyrównany był tylko początek i po kilku akcjach mieliśmy wynik 3:3. Następnie Polska w serii zdobyła cztery punkty i już nie oddała prowadzenia do końca, które wynosiło m.in. 16:12 oraz 21:17.
Od początku drugiego seta przewaga polskiego zespołu była ogromna. Młodzi Portugalczycy pierwszy punkt zdobyli przy stanie 9:0. Do końca partii prowadzenie Biało-Czerwonych oscylowało w granicach dziesięciu punktów (16:6, 21:11).
W trzecim secie rywale dotrzymywali kroku polskim siatkarzom do stanu po 6. Następnie uwidoczniła się przewaga Oskara Trawki i jego kolegów. Biało-Czerwoni byli lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i pewnie wygrali.
W dotychczasowych sześciu meczach polski zespół odniósł pięć zwycięstw i doznał jednej porażki – 1:3 z Francją. W czwartek w ostatnim spotkaniu fazy grupowej Polska zagra z Bułgarią.