Seniorska reprezentacja Polski siatkarzy zakończyła fazę zasadniczą tegorocznej odsłony Siatkarskiej Ligi Narodów meczem z drużyną narodową Kuby. W stolicy Słowenii, Lublanie, Biało-Czerwoni pewnie wygrali z Kubańczykami i obecnie czekają na poznanie rywala, z którym już w przyszłym tygodniu spotkają się na parkiecie łódzkiej Atlas Areny w meczu ćwierćfinałowym. Przegrana Kubańczyków w tym meczu dodatkowo zapewniła reprezentacji Serbii awans na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.
Polska – Kuba 3:0 (25:17, 25:20, 25:20)
Dzisiejsze spotkanie od skutecznego ataku rozpoczął Wildredo Leon (1:0), Kubańczycy natomiast kilkukrotnie pomylili się na siatce, pozwalając naszej reprezentacji wyjść na pierwsze trzypunktowe prowadzenie (7:4). Rywale nienajlepiej radzili sobie też w polu serwisowym, zagrywkę zepsuł innymi Miguel Angel Lopez Castro (13:10). Świetną skuteczność w ataku prezentował Leon, a reprezentanci Kuby nie byli w stanie znaleźć żadnego sposobu, by go zatrzymać (19:13). Na zmianie zadaniowej na zagrywce pojawił się drugi rozgrywający Kuby, Lyvan Taboada Díaz (22:14), jednak efektowne zagranie Tomasza Fornala z lewego skrzydła nie pozostawiło wątpliwości, że w tej partii nasi siatkarze byli o wiele lepsi od zespołu rywala (25:17).
Druga partia miała bliźniaczy przebieg do pierwszego seta – po chwili gry punkt za punkt (3:3), Kubańczycy zaczęli mylić się we własnych akcjach, przez co zanotowali trzypunktową stratę względem naszego zespołu (7:4). Efektownym, pojedynczym blokiem na atakującym rywali popisał się kapitan polskiej reprezentacji, Bartosz Kurek (15:11), punkt zdobyty bezpośrednio z zagrywki dorzucił też Tomasz Fornal (20:16). Nasi siatkarze ani na moment nie pozwolili przeciwnikom na przejęcie inicjatywy (23:17), a zwycięstwo finalnie stało się faktem po kolejnej nieudanej zagrywce Kubańczyków (25:20).
Na otwarciu ostatniej odsłony tego meczu ponownie doskonale funkcjonował polski blok (6:3), w ataku ze środka siatki zameldował się dostający dzisiaj nieco mniej piłek Mateusz Bieniek (10:6). Wilfredo Leon w świetnie znany kibicom sposób po raz kolejny rozchwiał przeciwników w zagrywce, posyłając na kubańską stronę serię piekielnie trudnych zagrywek, dzięki którym Biało-Czerwoni odskoczyli już na dziewięć oczek (17:8). Kubańczycy spróbowali wykrzesać z siebie jeszcze resztki sił (20:15), jednak Polacy nie zamierzali oddać zwycięstwa ani w tej partii, ani w całym meczu, ostatni punkt na swoim koncie zapisując po błędzie rywala (25:20).
Polska: Leon, Fornal, Janusz, Bieniek, Huber, Kurek, Zatorski (L) oraz: Bołądź, Łomacz
Kuba: Lopez, Simon, Yant, Thondike, Concepcion, Sanchez, Garcia (L) oraz: Taboada, Masso