We wczorajszych rozgrywkach grupy A Beach Nations Cup w turnieju kobiecym zaprezentowały się dwie polskie pary: Jagoda Śliwka i Aleksandra Wachowicz oraz Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek. Polki pokonały w dwumeczu reprezentację Belgii, natomiast z Czeszkami wygrały po złotym secie. W dzisiejszych ćwierćfinałach zmierzyły się z drużyną narodową Królestwa Niderlandów, która finalnie wywalczyła awans do półfinału.
Mecze ćwierćfinałowe wyłonią półfinalistów i finalistów, a bilety na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu zdobędą zwycięzcy łotewskiego turnieju.
Polska – Holandia 1:2
Wojtasik/Kociołek – Bröring/van Driel, E. 1:2 (13:21, 21:15, 15:17)
Pierwsze ćwierćfinałowe starcie o wiele lepiej rozpoczęły Holenderki (10:4), w premierowej odsłonie tego spotkania inicjatywa od początku do końca była po ich stronie (16:7), a Biało-Czerwone, pomimo prób, niestety nie znalazły w tej partii żadnego sposobu na zatrzymanie świetnie dysponowanych w ataku rywalek (21:13). W drugim secie skuteczność naszych siatkarek się podniosła, dzięki czemu objęły czteropunktowe prowadzenie (7:3), w tej partii popełniły też mniej błędów własnych, co od razu znalazło swoje odzwierciedlenie w wyniku (15:7). W tym secie role zupełnie się odwróciły i to Holenderki zostały całkowicie rozbite (21:15). Tie-break rozpoczął się od walki punkt za punkt (4:3), która zwiastowała emocje do samego końca meczu (10:9), jednak z gry na przewagi ostatecznie zwycięsko wyszły Holenderki (17:15).
Śliwka/Wachowicz – Piersma B./Bekhuis 2:1 (21:18, 16:21, 15:12), złoty set: 11:15
Drugie spotkanie rozpoczęło się od czteropunktowego prowadzenia naszych reprezentantek (4:0), rywalki jednak w krótkim czasie zdołały zniwelować straty (11:10). Dobra passa w polu serwisowym pozwoliła Polkom ponownie odskoczyć na kilka oczek (16:12) i ta wypracowana przewaga wystarczyła, by zapewnić sobie zwycięstwo w tym secie (21:18). W drugiej odsłonie to Holenderki od początku były stale o kilka punktów z przodu (8:5) i ten stan rzeczy utrzymywał się przez większość czasu (17:13). Biało-Czerwone od czasu do czasu były blisko nawiązania kontaktu punktowego, ale ostatecznie przeciwniczki nie dały sobie wyrwać wygranej (21:16). W tie-breaku naszym siatkarkom nie zabrakło sił i determinacji (6:3), rywalki natomiast oddały nam kilka punktów po własnych błędach (10:6). Szczęśliwie Polki potrafiły to wykorzystać, dzięki czemu triumfowały w tym secie oraz całym spotkaniu (15:12).
W złotym secie, decydującym o awansie do półfinału turnieju, spotkała się ta sama para. W tej partii reprezentantki Królestwa Niderlandów błyskawicznie odskoczyły na cztery oczka (5:1), szczególnie dzięki doskonałej zagrywce (10:5). Niestety tej przewagi Biało-Czerwonej nie były już w stanie odrobić i musiały pogodzić się z porażką w rozstrzygającej partii (15:11).