Marta Łodej i Julia Kielak były jedną z trzech polskich par, które w wieczornych ćwierćfinałach VW Beach Pro Tour Futures Kraków by Orlen Paliwa. Biało-czerwone nie dały jednak rady australijskim siatkarkom Stefanie Fejes i Georgi Johnson i pożegnały się z zawodami. - Zabrakło naszej gry - podsumowała ostatni mecz Marta Łodej.
Marta Łodej i Julia Kielak tydzień temu wygrały turniej Pucharu Polski i miały nadzieję, że w Krakowie uda im się powtórzyć wynik. Plany pokrzyżowały im Australijki Stefanie Fejes i Georgi Johnson. Biało-czerwone w ćwierćfinale dawały z siebie wszystko, jednak ostatecznie musiały uznać wyższość rywalek.
- Spodziewałyśmy się, że ten mecz będzie trudny. Zabrakło naszej gry: zagrywki, przyjęcia i pewności siebie. Gdzieś te punkty nam uciekały. Ciężko było dziewczyny dogonić, dlatego taki wynik meczu – wspomniała Marta Łodej. - Myślę, że dziewczyny bardzo dobrze radziły sobie na side-out’cie. My miałyśmy problem, żeby obronić ich strzały. To był główny powód naszej porażki – dodała Julia Kielak.
Dla Polek jest to dopiero początek sezonu plażowego i wręcz nie mogą doczekać się, kiedy ponownie wybiegną na boisko.
- Mamy bardzo dużo turniejów. W nadchodzącym tygodniu gramy w turniej Futures w Baden w Austrii. Następnie będziemy miały krótką przerwę od turniejów międzynarodowych, więc pewnie będziemy grały w Polsce – powiedziała Marta Łodej. - Mam nadzieję, że cały czas będziemy cisnąć do przodu i coraz lepsze wyniki będą przed nami – dodała.
W półfinale VW Beach Pro Tour Futures Kraków by Orlen Paliwa zagrają ich kadrowe koleżanki Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio. Po drugiej stronie siatki stanie duet z USA, Coakley/Sweat. Starcie to rozegrane zostanie o godz. 11:00.