- Mistrzostwa Polski juniorek i juniorów były turniejami udanymi, zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym - powiedział Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Krzysztof Felczak. W Stężycy złoty medal zdobyły gospodynie - GKS Wieżyca 2011 Politechnika Gdańska, a w Bartoszycach triumfowali zawodnicy Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa.
- Pod względem sportowym niespodzianek nie było. Zarówno do finałowych ósemek jak do półfinałów zakwalifikowały się zespoły znane na krajowej arenie. Zarówno w Stężycy jak i Bartoszycach zobaczyliśmy sporo ciekawej oraz emocjonującej gry. Z dobrej strony zaprezentowały się zawodniczki i zawodnicy znani ze szkolenia centralnego. Trenerzy kadr młodzieżowych, którzy oglądali turnieje mistrzowskie, zapisali do swoich notesów nowe nazwiska - podkreślił Krzysztof Felczak.
Krzysztof Felczak z ogromną radością przyjął fakt, że "czołowe ośrodki pracy z młodzieżą rozwijają swój potencjał pod względem organizacji pracy jak i szkolenia." - W tunieju juniorów zabrakło znanych i mocnych kłubów. Są to m.in. Norwid Częstochowa, Resovia Rzeszów czy Chemik Bydgoszcz. To tylko świadczy o silnej konkurencji - powiedział.
Mistrzostwa Polski juniorek i juniorów, zaznaczył Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia w PZPS, były prawdziwym świętem polskiej siatkówki. - Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Sportowcy, klubowe sztaby szkoleniowe, obserwatorzy, kibice i rodzice mogą być usatysfakcjonowani. Główni aktorzy na pewno zostali dowartościowani - powiedział.
Osobnym rozdziałem mistrzostw w Stężycy i Bartoszycach, na co Dyrektor Felczak zwrócił uwagę, były transmisje. - Relacje dodawały splendoru obu turniejom - mówi Krzysztof Felczak. - Oglądalność była mierzona już w nie setkach, a w tysiącach odsłon.
Gospodarze mistrzostw juniorek przygotowali bogaty program pozasportowy. Był wykład i spotkanie dla rodziców z psycholog na temat "Jak ułatwić dziecku sukces sportowy? Co robić a czego unikać jako rodzic siatkarki." Była okazja do spotkania z gwiazdą reprezentacji Brazylii Leandro Visotto. Poza tym zrealizowanych zostało kilka interesujących zagadnień. M.in. Dawid Michor podzieli się swoim doświadczeniem na temat "prowadzenie zespołu juniorskiego w seniorskich rozgrywkach lub opowiedział o rozwijaniu gry zespołu w kontekście umiejętności technicznych"
- Linia relacji między rodzicami, zawodniczkami i trenerami jest szczególnie ważna. Wymaga wsparcia młodego człowieka i uświadomienia jak realizować dojście do celu. Brazylijczyk Visotto jest przykładem sportowca, który osiągnął sukces i ten wybitny gracz opowiedział o swojej karierze - zakończył Krzysztof Felczak.