W emocjonującym spotkaniu górą Legionovia! Drużyna z Mazowsza pokonała MKS COPCO Imielin w pięciosetowym pojedynku 3:2, a obie drużyny zafundowały prawdziwy rollercoaster obserwującym mecz kibicom.
MKS COPCO Imielin – PGE LTS Legionovia Legionowo 2:3 (15:25, 25:20, 24:26, 25:17, 6:15)
MVP: Paulina Duda-Pawelczyk (PGE LTS Legionovia)
Mecz był nierówny z obu stron i zdarzały się zarówno sety wspaniałe, jak i kiepskie. Pierwsza odsłona nie była najlepsza w wykonaniu gospodyń, co bezlitośnie wykorzystały przyjezdne. MKS grał nerwowo, a Legionovia stopniowo coraz mocniej odskakiwała rywalkom, dość łatwo wygrywając w konsekwencji seta do piętnastu.
MKS jakby podrażniony, z większą energią wszedł w seta drugiego, od razu punktując za sprawą Angeli Mroczek i Izabeli Filipek. Nie brakowało walki o niemal stracone piłki, jak choćby w przypadku Dominiki Milun, która ofiarnie rzucała się po piłkę na trybuny i akcje „kleiły się” wiele lepiej niż w secie pierwszym. Jednak kroku ciągle dotrzymywała im Legionovia, która z pewną stratą, ale dotrzymywała tempa imieliniankom. Przynajmniej do stanu 12:10, bo później m.in. kapitalnemu serwisowi Milun udało się zyskać imieliniankom aż osiem punktów przewagi. Co prawda w drugiej części partii Legionovia mocno podgoniła, a przewaga stopniała do trzech „oczek”, to finalnie MKS wygrał seta do 20 i wyrównał wynik spotkania.

By nie było zbyt nudno, w trzecią partię lepiej ponownie weszły legionowianki. Skuteczne ataki niezawodnej Marty Dudy-Pawelczyk napędziły jej zespół, ale z biegiem czasu coraz więcej do powiedzenia miały gospodynie. Dobrze w mecz wprowadziła się Aleksandra Bąkiewicz, solidną grą popisywała się też kapitanka MKS-u Filipek. W trakcie gry imielinianki przejęły inicjatywę i wyszły na trzypunktowe prowadzenie, by później je stracić. Skuteczna w bloku i ataku Rezija Mazure-Mago, a także niezawodna Marta Duda-Pawelczyk pociągnęły Legionovię do góry, która wyszła na prowadzenie w kluczowym momencie i po zaciętej końcówce wygrały partię do 24.

Dobry początek czwartego seta w wykonaniu gospodyń był zapowiedzią dobrej i skutecznej gry w tej odsłonie. Podopieczne trenera Pawła Wrzeszcza konsekwentnie zdobywały punkty, utrzymywały kilkupunktową przewagę nad rywalkami i tym samym doprowadziły do tie-breaka. W nim piorunująco zaczęły przyjezdne. Nie pomógł czas, o który poprosił trener MKS i rozpędzona Legionovia trenera Błażeja Krzyształowicza wygrała seta do sześciu, zgarniając dwa punkty w tym spotkaniu.
– Był to mecz wzlotów i upadków. Chyba za mocno nastawiliśmy się na to, że musimy dobrze wejść w to spotkanie i paradoksalnie przez to nam to nie wyszło. Bardzo dobrze odpowiedzieliśmy w secie drugim, gdzie mieliśmy go pod kontrolą. Świetnie broniliśmy i skutecznie atakowaliśmy. Żal trzeciego seta, gdzie coś się zepsuło w naszej grze i go przegraliśmy, no i tego początku tie-breaka – powiedział po spotkaniu trener MKS COPCO Imielin, Paweł Wrzeszcz, który podkreśla, że jest to okres formowania się mocno zmienionej przed sezonem drużyny. – Moja praca w MKS-ie to ciekawe i duże wyzwanie. Mamy młodą drużynę, w zasadzie w 70-80 procentach nową ze zdolnymi dziewczynami, które grały do tej pory w drugiej lidze i jeszcze muszą poznać klimat gry na wyższym poziomie. Nie wszystko się nam jeszcze układa, ale widzę progres w naszej grze i wierzę, że dzięki pracy i ambicji damy kibicom jeszcze wiele radości – podsumowuje.
Po tym spotkaniu dalej oba zespoły są w dolnej połowie tabeli. Legionovia dzięki pierwszemu zwycięstwu w sezonie ma na koncie 3 punkty i zajmuje dziesiątą pozycję. Dwie lokaty wyżej jest MKS COPCO Imielin, które z kolei „oczek” ma cztery.
MKS COPCO Imielin: Angela Mroczek, Patrycja Wróbel, Maja Szymańska, Dominika Milun, Izabela Filipek, Sandra Łebek, Weronika Zawadzka (L) oraz: Nicole Majzner, Urszula Bolińska, Paulina Jagła, Aleksandra Bąkiewicz, Paulina Duda (L)
Trener: Paweł Wrzeszcz
PGE LTS Legionovia Legionowo: Liliana Wójcik, Amelia Ostrowska, Marta Duda-Pawelczyk, Rezija Mazure-Mago, Klaudia Laskowska-Azab, Patrycja Papszun, Julia Kędzierska (L) oraz: Oliwia Jankowska, Jagoda Durdyn, Oliwia Wieczorkowska, Paulina Łęszczak, Liliana Olszewska, Maria Bartosiewicz (L)
Trener: Błażej Krzyształowicz