Minął rok jak nie ma z nami Zbigniewa Krzyżanowskiego, nauczyciela, wychowawcy, skarbnicy wiedzy trenerskiej, a przede wszystkim dobrego Człowieka, który w każdej sytuacji służył pomocą.
Był trenerem reprezentacji Polski kadetek w latach 1998-2000 (mistrzostwo Europy 1999), seniorek 1999-2003 oraz juniorek 2007-2010. Jako trener klubowy prowadził drużyny młodzieżowe, a potem seniorskie wszystkich klas rozgrywkowych, w tym Nike Węgrów oraz BKS Stali Bielsko-Biała, z którą zdobył mistrzostwo Polski w 2003 i 2004 oraz Puchar Polski w 2004.
Od wielu lat pracował w strukturach szkoleniowych PZPS, w tym jako Szef Wyszkolenia Programu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych i Dyrektor Młodzieżowej Akademii Siatkówki, dzieląc się swoim doświadczeniem i stale poszerzaną wiedzą z kolejnymi pokoleniami trenerów. Autor szeregu artykułów i książek poświęconych nauczaniu dzieci i młodzieży w zakresie siatkówki i minisiatkówki.
Mistrz olimpijski i świata Włodzimierz Sadalski nazwał Go „facetem-siatkówką.” - Ten sport znaczył wiele w jego życiu. Świetnie się z nim rozmawiało na tematy naszej dyscypliny. Miał zdolność łatwego wypowiadania się, spojrzenie do przodu i znakomity zmysł analityczny. Poza tym był Człowiekiem uprzejmym, grzecznym o wysokiej kulturze osobistej – takim Zbigniewa Krzyżanowskiego zapamiętał mistrz olimpijski i świata Włodzimierz Sadalski, były Dyrektor Sportu i Szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej.
Odszedł nagle, w poniedziałek, 4 listopada 2024 roku. Miał 71 lat.
