Półfinał MŚ: Polska – Włochy

fot. Diogo Oliveira

Półfinał MŚ: Polska – Włochy 0:3. Polacy zagrają o brąz

Kategoria

SiatkówkaReprezentacjeSeniorzy

Autor

Anna Daniluk

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

27 wrz 2025

Mistrzostwa świata wkroczyły w decydującą fazę. W półfinale czempionatu reprezentacja Polski uległa 0:3 Włochom.

W pierwszym półfinale Bułgaria pokonała 3:1 Czechy.

Do protokołu przedmeczowego Bartosz Kurek został wpisany jako zawodnik libero i tym samym jasne stało się, że w tym starciu nie pojawi się na boisku. Jego rolę przejął Kewin Sasak, który choć debiutuje w imprezie rangi mistrzowskiej, to był jednym z liderów reprezentacji Polski podczas zwycięskiego finału Siatkarskiej Ligi Narodów, również rozgrywanego z Włochami.

Półfinał MŚ: Polska - Włochy 0:3 (21:25, 22:25, 23:25)

Już pierwsze wymiany spotkania zapowiedziały, że czeka nas pokaz siłowej siatkówki. Oba zespoły ryzykowały w polu serwisowym, ale to Norbert Huber jako pierwszy bezpośrednio punktował w tym elemencie. Kolejne akcje były wyrównane, a przełamanie i chwilę oddechu przyniosło zagranie Kamila Semeniuka, który zgasił rywali w bloku (11:7).  Niestety błędy własne popełnione przez Polaków niepotrzebnie podały rękę przeciwnikom, którzy natychmiast zniwelowali dystans (13:12). Swojego rytmu szukał wyraźnie zestresowany Kewin Sasak, a dodatkowo zaczęły szwankować także pozostałe opcje ofensywne, które coraz częściej dały się zatrzymać pojedynczym blokom Włochów. Na kryzys w ataku zareagował Nikola Grbić, który zdecydował się na kompletne przetasowanie ustawienia – na pozycji atakującego pojawił się Wilfredo Leon, a na przyjęciu oglądaliśmy Kamila Semeniuka i wracającego po urazie Tomasza Fornala. Niestety to rozwiązanie nie przyniosło pożądanego efektu, a serbski szkoleniowiec wrócił do podstawowego ustawienia. Końcówka padła łupem reprezentacji Italii, która objęła prowadzenie w meczu. 

Drugą odsłonę otworzyły bardzo dobre zagrania Wilfredo Leona (4:1). Niestety kolejne akcje znów wymknęły się naszym kadrowiczom, którzy pozwolili rywalom odrobić stratę (6:6). Spotkanie było jednak przeładowane emocjami po obu stronach siatki, przez co do głosu doszedł chaos i niekontrolowane zagrania. We włoskiej drużynie dobrze funkcjonowała zagrywka, która dawała rywalom niekwestionowaną przewagę i aż cztery bezpośrednie punkty. W końcówce Polacy mieli ogromną szansę na odwrócenie wyniku, kiedy Kewin Sasak przełamał się w serwisie i szarpnął przyjęciem Włochów, dzięki czemu Wilfredo Leon mógł skończyć trzy akcje z rzędu. Niestety wtedy w polu serwisowym pojawił się Francesco Sani, który w parze z Mattią Bottolo, rozstrzygnął losy tej partii.

Trzeci set otworzyły bardzo dobre serwisy Norberta Hubera, który szybko zmusił Ferdinando De Giorgiego do wzięcia czasu (3:1). W ofensywie rozkręcał się Kewin Sasak, który przynosił Biało-Czerwonym punkty i walnie przyczynił się do zbudowania kilkupunktowej przewagi. Niestety Włosi zanotowali fenomenalną serię przy zagrywkach Yuriego Romano i szybko zniwelowali dystans. Zespół Italii grał dziś bardzo dobrze w obronie, wykazywał się ogromną cierpliwością w ataku, a przede wszystkim konsekwencją w kluczowych momentach spotkania. Właśnie te zmienne przesądziły o losach meczu, który ostatecznie zakończył się wygraną Włochów w trzech setach. W polskim zespole najwięcej punktów na koncie zapisał Wilfredo Leon (14), natomiast po drugiej stronie siatki królował Yurii Romano (15).

W niedzielę czeka nas mecz o brązowe medale mistrzostw świata pomiędzy reprezentacjami Polski i Czech. W finale czempionatu zagrają Włosi i Bułgarzy.

Polska: Komenda, Leon, Kochanowski, Semeniuk, Sasak, Huber, Popiwczak (L) oraz Granieczny, Fornal
Trener - Nikola Grbić.

Włochy: Michieletto, Giannelli, Bottolo, Romano, Russoo, Gargiulo, Balaso (L) oraz Sani, Anzani, Porro L. 
Trener - Ferdinado De Giorgi.

Galeria

  • /uploads/A7402506_1f47f68148.jpg
  • /uploads/A7402515_4a91914877.jpg
  • /uploads/A7402502_276f0e8d7f.jpg
  • /uploads/A7402538_0f4323924a.jpg
  • /uploads/A7402528_f195d86166.jpg
  • /uploads/A7402556_3dbc6a729d.jpg
  • /uploads/A7402572_d7818d6bfa.jpg
  • /uploads/A7402598_eabfd7ef46.jpg
  • /uploads/A7402560_6a6cc1f043.jpg
  • /uploads/A7402610_5dd2bdb80c.jpg
  • /uploads/A7402619_b09efd0cb4.jpg
  • /uploads/A7402642_348d350d3c.jpg
  • /uploads/A7402666_b5fce90849.jpg
  • /uploads/A7402677_239a672d7e.jpg
  • /uploads/A7402682_f8268247ec.jpg
  • /uploads/A7402687_21e701649f.jpg
  • /uploads/A7402695_6eb76139c1.jpg
  • /uploads/A7402739_8e0eafaf20.jpg
  • /uploads/A7402721_4868a25004.jpg
  • /uploads/A7402749_a120e32c13.jpg
  • /uploads/A7402783_63f9e31cbb.jpg
  • /uploads/A7402762_3c4e6ccbab.jpg
  • /uploads/A7402795_85c9509952.jpg
  • /uploads/A7402813_73ddc397e1.jpg
  • /uploads/A7402802_f1f16ac651.jpg
  • /uploads/A7402821_ddccdcecf0.jpg
  • /uploads/A7402837_86353c5fa8.jpg
  • /uploads/A7402840_6cdc0711e1.jpg
  • /uploads/A7402898_05dfa574dc.jpg
  • /uploads/A7402880_bfbf34bc22.jpg
  • /uploads/A7402931_003ae9b168.jpg
  • /uploads/A7402969_0a426d9543.jpg
  • /uploads/A7402984_265ffde846.jpg
  • /uploads/A7403007_cf6c862bed.jpg
  • /uploads/A7403019_43ce7ff978.jpg
  • /uploads/A7403031_72640a34e7.jpg
  • /uploads/A7403079_eb30bf0340.jpg
  • /uploads/A7403102_00d1ebe9b7.jpg
  • /uploads/A7403090_76174df079.jpg
  • /uploads/DSC_00177_16b4a53760.jpg
  • /uploads/DSC_00200_0f029527e4.jpg
  • /uploads/DSC_00192_03b22a3f7a.jpg
  • /uploads/DSC_00204_3156ec0809.jpg
  • /uploads/DSC_00217_ba9b8570e0.jpg
  • /uploads/DSC_00248_ce688fced9.jpg
  • /uploads/DSC_00241_d9346aa74e.jpg
  • /uploads/DSC_00284_5592100734.jpg
  • /uploads/DSC_00281_7e789f41aa.jpg
  • /uploads/DSC_00290_cbd61c352b.jpg
  • /uploads/DSC_00319_3a4dd124f0.jpg

#TAGI