BPT Futures Kraków: Polki w ćwierćfinale! Julia Radelczuk: Zawsze jest wsparcie

fot. Kamil Pastusiak

BPT Futures Kraków: Polki w ćwierćfinale! Julia Radelczuk: Zawsze jest wsparcie

Kategoria

Siatkówka plażowaReprezentacjeSeniorki

Autor

Danuta Rękawica / Beach Pro Tour Futures Kraków

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

13 cze 2025

Na placu przed Galerią Krakowską rozpoczął się turniej główny VW Beach Pro Tour Futures Kraków 2025 siatkarek. Po raz kolejny w zawodach w jednym meczu pary z Polski zmierzyły się w siostrzanym pojedynku. Górą z niego wyszły młode kadrowiczki - Julia Radelczuk i Natalia Okła, które w sesji wieczornej również wygrały i wywalczyły bezpośredni awans do ćwierćfinału. - Jesteśmy bardzo szczęśliwe i szykujemy się na kolejne mecze - powiedziała Julia Radelczuk.

Po czwartkowych kwalifikacjach przyszedł czas na turniej główny turnieju VW Beach Pro Tour Futures Kraków 2025 siatkarek. Na boisku wybudowanym przed Galerią Krakowską kibice od rana mogli oglądać i dopingować zmagania pięciu duetów z Polski. Dwie pary, mianowicie Julia Radelczuk i Natalia Okła oraz Aleksandra Gromadowska i Agnieszka Adamek, zmierzyły się w polsko-polskim pojedynku.

Siostrzane spotkanie lepiej rozpoczęły bardziej doświadczone siatkarki, czyli Aleksandra Gromadowska i Agnieszka Adamek. Zawodniczki szybko uzyskały przewagę, którą następnie utrzymywały. Młodsze reprezentantki Polski  trochę wolniej się weszły w mecz, ale w drugiej partii doprowadziły do remisu. O ostatecznym rezultacie decydował tie-break. W nim lepsze okazały się Julia Radelczuk i Natalia Okła. 

- Bardzo cieszymy się z wygranej. Początek był dość trudny, jak pokazał wynik pierwszego seta. Udało nam się wprowadzić w mecz i utrzymać skupienie do końca - powiedziała Natalia Okła. - Grałyśmy z dziewczynami pierwszy raz, więc nie wiedziałyśmy czego się spodziewać - dodała.

- Bardzo cieszymy się też z poziomu, których zaprezentowałyśmy w drugim i trzecim secie. Po tak przegranej pierwszej partii udało nam się odbudować psychicznie. Dałyśmy radę wrócić do gry. Jesteśmy bardzo szczęśliwe i szykujemy się na kolejne mecze - oceniła Julia Radelczuk.

Drugi mecz młodych Polek zamknął piątkową rywalizację w turnieju. W nim Radelczuk i Okła nie dały żadnych szans parze z Ukrainy Inna Makhno i Iryna Makhno. Niesione dopingiem pełnych trybun biało-czerwone wygrały bardzo pewnie w obu rozegranych setach.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwe i szykujemy się na kolejne mecze. Cieszymy się, że gramy w Polsce. Zawsze jest wsparcie - wspomniała Radelczuk.

#TAGI