VNL 2025: Chiny - Polska 1:3

fot. Volleyball World

VNL 2025: Chiny - Polska 1:3

Kategoria

SiatkówkaReprezentacjeSeniorki

Autor

Katarzyna Porębska

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

05 cze 2025

Chiny przegrały z Polską 1:3 (22:25, 25:20, 19:25, 21:25) w drugim meczu Ligi Narodów podczas rozgrywanego turnieju w Pekinie. To już drugie zwycięstwo Biało-Czerwonych. Dzień wcześniej pokonały Tajlandię bez straty seta.

W pierwszym turnieju w stolicy Chinach rywalizuje sześć zespołów: Francja, Turcja, Tajlandia, Polska, Belgia i gospodarz turnieju – Chiny. Polki mają już za sobą pierwszy z czterech zaplanowanych meczów. Dzisiaj zmierzą się z Chinkami, 7 czerwca (sobota) z Turczynkami, a 8 czerwca (niedziela) z Belgijkami.

Reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów od zwycięstwa nad reprezentacją Tajlandii 3:0. W czwartek przyszło im się zmierzyć z gospodyniami turnieju - Chinkami. 

- Spodziewamy się, że Chiny będą trudniejszym przeciwnikiem, niż Tajki. Jesteśmy przygotowane na trudny bój - wyznała przed meczem Agnieszka Korneluk, środkowa Biało-Czerwonych. 

Początek pierwszej partii rozpoczął się od równej gry obu drużyn 3:3 i 8:8. W ataku świetnie spisywała się Martyna Czyriańska oraz Magdalena Stysiak. Natomiast w bloku nie zawodziła Korneluk. W dalszej części premierowej odsłony spotkania żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej punktowej 15:15. W końcówce serię dobrych zagrywką Korneluk 20:18. Polki do końca utrzymały koncentrację i zwyciężyły do 22. Seta skutecznym atakiem Czyrniańska.

W kolejnej partii role się odwróciły. Do stanu 7:7 drużyny grały punkt za punkt. Następnie na prowadzenie wysunęły się Chinki. Ręki w ataku nie zwalniała Tang Xin 10:7. W dalszej części gospodynie turnieju dobrze czytały grę Biało-Czerwonych, ustawiając szczelny blok 18:12.  Co prawda, polska drużyna odrobiła kilka oczek w końcówce, ale ostatnie słowo należało do zespołu Chin, który zwyciężył 25:20. Tego seta błędem w polu serwisowym zakończyła Czyrniańska.

Trzeci set był kopią wcześniejszego, ale z tą różnicą, że po 9:9 inicjatywę na parkiecie przejęły podopieczne Stefano Lavariniego. Punktowała Czyrniańska i Korneluk 15:12. Kapitan polskiego zespołu bardzo dobrze czytała grę rywalek i zatrzymywała Chinki szczelnym blokiem 22:16. Do tego w końcówce serią dobrych zagrywek popisała się Aleksandra Gryka. Tego seta skutecznym atakiem ze środka zakończyła Korneluk 25:19. 

Początek czwartej odsłony spotkania lepiej zaczął się układać dla zespołu z Chin 6:3. Biało-Czerwone cierpliwie zaczęły odrabiać straty i gonić rywalki. Ponownie punktowała Stysiak i Łukasik 8:8. Warto podkreślić dobrą grę polskiej drużyny w obronie i kontrataku, który dał jej prowadzenie 13:10. Polki w dalszej części bardzo dobrze spisywały się na parkiecie. Utrzymywały równy poziom gry w każdym elemencie, wystrzegając się przy tym prostych błędów 19:15. Polskie zawodniczki nie dały sobie już wyrwać z rąk zwycięstwa. Mecz skutecznym atakiem zakończyła Stysiak, przypieczętowując tym samym drugie zwycięstwo reprezentacji Polski w Lidze Narodów.

Chiny - Polska 1:3 (22:25, 25:20, 19:25, 21:25)

Chiny: J.M. Wu, Y.S. Zhuang, X.Y. Gong, Y.Y. Wang, H.Y. Chen, Z.X. Zhang, M.J. Wang (libero) oraz Z.Y. Wan, X. Tang, Y.H. Ding, J.Q. Zou.

Polska: Aleksandra Gryka, Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Martyna Łukasik, Martyna Czyrniańska, Katarzyna Wenerska, Aleksandra Szczygłowska (libero) oraz Malwina Smarzek, Justyna Łysiak (libero), Alicja Grabka, Olivia Różański.

Program i wyniki meczów VNL w Pekinie
4 czerwca (środa)
Tajlandia - Polska 0:3 (22:25, 24:26, 22:25)
5 czerwca (czwartek) 
Chiny - Polska 1:3 (22:25, 25:20, 19:25, 21:25)
7 czerwca (sobota)
godz. 9.00 Turcja - Polska
8 czerwca (niedziela)
godz. 5.30 Belgia - Polska

#TAGI