Po środowym spotkaniu Solna nie zapisuje na swym koncie żadnej zdobyczy, za to uczennice SMS PZPS wracają z Wieliczki z trzema punktami.
Choć po pierwszym przegranym secie gospodynie powróciły do gry i wygrały w zdecydowanym stylu kolejną partię, to jednak w całym meczu lepsze okazały się zawodniczki ze Szczyrku, wygrywając 3:1.
W pierwszym secie zawodniczki ze Szczyrku wykazały się perfekcyjnym blokiem i nie zwalniały tempa w strefie ataku, sprawiając dużo kłopotów wieliczankom. Przy wyniku 2:5 trener Agnieszka Rabka zdecydowała się poprosić o czas. Przestój miejscowych przełamała chwilowo Marcyniuk, wyrównując na 5:5 dwiema asowymi zagrywkami. Niezwykle technicznym i skutecznym atakiem wykazywała się też Stepko, zdobywając wiele punktów w tej partii. Przyjezdne jednak nie odpuszczały i nadal dominowały bloku, a wynik urósł do 7:11, a następnie nawet 11:17, zmuszając Solną do prośby o kolejną przerwę. Wieliczanki nie złożyły broni i zaczęły konsekwentnie odrabiać straty. W końcówce pokazały charakter, wygrywając kilka kluczowych, długich wymian, ale zespół ze Szczyrku dopiął swego i set zakończył się przy wyniku 23:25.
Solna weszła w druga partię bardzo skoncentrowana i zdobyła pierwszy punkt po świetnym ataku z lewego skrzydła. Przy świetnej zagrywce Marcyniuk gospodynie zdobyły całą serię punktów (5:1), trener Orlik poprosił o czas, po którym wieliczanki wreszcie zepsuły serwis. Gra była efektowna, a Wieliczka cały czas utrzymywała prowadzenie, przy pewnych problemach w przyjęciu po stronie Szczyrku. By je poprawić, trener SMS poprosił o przerwę, znów na krótką chwilę poprawiając sytuację swojego zespołu. Atuty zagrywki były w tym secie widocznie po stronie gospodyń, które ze spokojem doprowadziły sprawę do końca, z ostatnim punktem zdobytym zdobyła przez Jaśkowiec asem serwisowym (25:15).
W partii nr 3 na zagrywce pojawiła się Papszun, która razem z zespołem na sam początek zdobyła 4 punkty. Dobra passa Wieliczki trwała, zawodniczki doprowadziły do wyniku 11:3. Szczyrk prośbą o czas przerwał serię Wieliczki, częściowo niwelując pokaźną dotąd stratę. Przyjezdne szukały sposobu na zmianę obrazu gry obijając blok, stosując wiele kiwek. Posłały też mocny atak oraz kilka innych odważnych zagrań, ryzykując też zagrywką. To przyniosło efekt, zwłaszcza, że powróciła znakomita technika bloku gości, a koncentracja Wieliczanek osłabła. Przełomem dla SMS-u było pojawienie się w polu zagrywki Kaczmarzyk. Sytuacja obróciła się o 180 stopni. Zawodniczki z drużyny gości całkowicie przejęły inicjatywę, budując nieprawdopodobną przewagę i choć początek tej odsłony wcale na to nie wskazywał, wygrały trzeciego seta 25:19.
Dorywalska rozpoczyna set punktowym atakiem ze środka. Kolejną długą akcję skończyła Pietrzak atakiem po prostej. Zawodniczki z SMS-u zostały zablokowane. Kolejny blok gospodyń. Mądrym zagraniem Kaczyńska zdobyła punkt i zaskoczyła wszystkich. Wieliczka była na prowadzeniu, ale żadna z drużyn nie odpuszczała, zdobywały punkt za punkt. Kaczmarzyk zdobyła punkt asem. Zawodniczki z Szczyrku doprowadziły do remisu po 9. Zróżnicowane ataki, dobre zagrywki i wyrównana walka obu drużyn charakteryzowały początek czwartego seta. W połowie partii Daria Wieczorek, zagrywając dwa asy doprowadziła do prośby o czas trener Rabki. Tajną bronią Wieliczanek w tym secie (i meczu) był atak środkowych. W zespole uczennic pojawiła się za to podwójna zmiana. Gdy gospodynie wysunęły na prowadzenie, o przerwę poprosił trener gości. Partia nadal była niezwykle wyrównana, a wynik 21:21 mógł przechylić się w każdą stronę, jednak ostatecznie z gry na przewagi zwycięsko wyszedł zespół SMS PZPS.
MVP została wybrana Zofia Pinderska.
WTS Solna Wieliczka: Patrycja Papszun, Katarzyna Marcyniuk, Katarzyna Stepko, Oliwia Pietrzak, Weronika Krysztofiak, Julia Jaśkowiec, Daria Przybyła (libero) oraz Karolina Bierczak (libero), Patrycja Nowacka, Karolina Feliks
Trener – Agnieszka Rabka
SMS PZPS Szczyrk I: Maria Kaczmarzyk, Nadia Siuda, Zosia Pinderska, Anna Dorywalska, Gabriela Robińska, Natasza Ornoch, Nicole Gucwa (libero) oraz Daria Wieczorek, Natalia Struzik, Maria Minkiewicz, Hanna Kaczyńska, Michalina Sikora
Trener – Marcin Orlik